WampirPodgladacz - 2008-04-08 22:23:34

Jak zwykle pod wpływem hektolitrów piwa i setek kieliszków wszelakiego kordiału wypitych w samotności nachodzi mnie na myślenie <tu możecie klaskać>. Przy piątym kieliszku nalewki wiśniowej zacząłem myśleć czym tak naprawdę jest samotność. Samotną osobą może być pustelnik, ale to jest samotność z wyboru, którą jakże cenię i podziwiam. Ja jestem zbyt uzależniony od tego chorego społeczeństwa, aby się od niego oderwać, aby odetchnąć świeżym nikotynowym dymem wolności. Dlaczego dymem? Proste wolność uzależnia jak fajka i w moim mniemaniu fajka jest synonimem wolności zwłaszcza jak o 5-30 stoisz przy lesie wdychasz powietrze wymieszane z rosą patrząc na wschód słońca i zaciągasz się wolnością. Czy może być coś piękniejszego?
Drugim rodzajem samotności jest samotność w społeczeństwie. Niektóre jednostki nie potrafią się zasymilować w tym wyścigu szczurów. Śmieszą mnie optymiści, ale z drugiej strony zazdroszczę im... Głupoty i ślepoty, tak tych dwóch cech pragnę szczerze. Oni asymilują się szybko, bo nie zdają sobie sprawy, że każdy na nich czycha, na dorobek ich życia i że są ludzie, którzy z czystej przyjemności zniszczą całe życie biednego optymisty.
Trzecim rodzajem jest pochodnym od drugiego. Hipotetycznie masz multum znajomych, jesteś w stanie załatwić wszystko co jest Ci potrzebne, masz żonę, dzieci, piękny dom i psa, ale mimo wszystko nie masz do kogo paszczy otworzyć, żałośnie wypłakać się w ramie, czy też skakać z radości bo ten "ktoś" dostał awans. Jak nie widzisz sensu, aby oddać za kogoś całe życie i dusze to po co udawać?

P.S. Przepraszam za trywializm przykładów, alkohol i inteligencja mają się jak pieść do nosa

LadyŻyleta - 2008-04-09 00:38:27

wampir pojebalo Ci sie w dupie xD

Sili - 2008-04-11 17:46:58

jak bardzo samotnym trzeba byc by pisac o samotnosci

WampirPodgladacz - 2008-04-11 18:57:59

Czasami substytuty nie wystarczają...

www.thawmody.pun.pl www.najciekawsze.pun.pl www.analityka.pun.pl www.low.pun.pl www.wiedzminipw.pun.pl